Zwiedzanie miasteczek nad zatoką Saint-Tropez



Dziś wyruszycie na wycieczkę wzdłuż zatoki Saint-Tropez, podczas której odkryjecie malownicze nadmorskie miejscowości, kolorowe targi i widoki, dla których naprawdę warto zjechać z trasy. Najpierw jeszcze aromatyczna kawa i chrupiące croissanty na tarasie, a potem w drogę!
Nie zabierajcie ciężkiego bagażu: wystarczą okulary przeciwsłoneczne, aparat fotograficzny, coś zimnego do picia i… koszyk na zakupy (nigdy nie wiadomo!). Oczywiście, jak zawsze, warto też mieć ze sobą stroje kąpielowe i nakrycia głowy!


Już po pięciu minutach dojedziecie do miasteczka Ramatuelle, które niektórzy nazywają „ślimakiem”. Pospacerujcie średniowiecznymi uliczkami, w podcieniach, odkrywając ślady historii.
W czwartki i niedziele rano odbywa się tu lokalny targ! Największy ruch panuje na placu Ormeau: można tu kupić lawendę, kozie sery, oliwę z oliwek i prowansalskie tkaniny…. Kolory i zapachy przyprawiają o zawrót głowy. Warto pochodzić między stoiskami, spróbować oliwek picholine i kupić słoiczek lokalnej tapenady.
Potem wyruszcie trasą wiatraków, „route des moulins de Paillas” w kierunku Gassin: po drodze koniecznie zatrzymajcie się przy starym młynie z wiatrakiem, położonym na najwyższym wzniesieniu w okolicy.





Po kolejnych dziesięciu minutach jazdy dotrzecie do Gassin, jednej z najpiękniejszych miejscowości w całej Francji. To prawdziwa perełka, położona na niewielkim cyplu, z którego roztacza się zachwycający widok na zatokę Saint-Tropez.
Zobaczcie wspaniałą panoramę z punktu widokowego, a potem wyruszcie do samego miasteczka trasą turystyczną proponowaną przez biuro informacji turystycznej. To trasa o długości 1,5 km, która zaprowadzi Was do wszystkich najważniejszych i najciekawszych miejsc w miasteczku, w tym najwęższej ulicy świata!


Teraz pora wybrać się na obiad do pięknie położonej miejscowości Grimaud. W samym sercu miasteczka już czeka na Was zarezerwowany stolik w restauracji, gdzie spróbujecie pysznej lokalnej kuchni.
Po posiłku i krótkim odpoczynku wybierzcie się w prawdziwą podróż w czasie. Najpierw odwiedźcie średniowieczny zamek, gdzie poczujecie się jak prawdziwi rycerze, a potem stary młyn z wiatrakiem. Na koniec zejdźcie w dół, nad rzekę, podziwiać „czarodziejski most” i przyrodę, która u progu masywu Maurów jest szczególnie piękna!



Przed nami ostatni punkt programu: oddalony o 7 km Port-Grimaud. Zaparkujcie samochód na dużym parkingu i wybierzcie się na spacer po zadziwiającym wodnym miasteczku, znanym na całym świecie.
Spacerujcie wzdłuż kanałów, przy których wznoszą się kolorowe domy. Warto zrobić sobie przerwę na zakupy lub pyszne lody. A może mała przejażdżka motorówką z miejscowym przewodnikiem, który pokaże Wam ukryte skarby tego miejsca?
Zwiedzanie warto zakończyć chwilą relaksu na plaży. Jak dobrze, że morze jest zawsze blisko!


Po powrocie na kemping możecie być zmęczeni, ale na pewno wciąż towarzyszą Wam piękne widoki i wspaniałe zapachy.
Wieczór warto spędzić na tarasie, delektując się lokalnymi produktami kupionymi w czasie dzisiejszej wycieczki i dzieląc wspomnieniami. Tego dnia udało Wam coś wyjątkowego: poznać prawdziwą i autentyczną, pełną światła i niesamowicie urzekającą Prowansję.



za Morzem Śródziemnym?